„POZNAJ POLSKĘ” – Wycieczka Szlakiem Renesansu.

Wycieczka została zorganizowana ramach przedsięwzięcia „Poznaj Polskę”, dofinansowanego  przez Ministerstwo Edukacji i Nauki.

Przedłożony przez nas projekt został pozytywnie oceniony i zaakceptowany.

W dniu 8 czerwca uczniowie klas 5-8 wyruszyli w trzydniową podróż Szlakiem Renesansu.

W pierwszym dniu wycieczki dotarliśmy do  przepięknie położonego na wiślanej skarpie Sandomierza.

Pani przewodnik zaprosiła nas na spacer po tym historycznym mieście znanym nie tylko za sprawą serialowego Ojca Mateusza. Miasto zyskało również przydomek Małego Rzymu za sprawą położenia na siedmiu wzgórzach, podobnie jak wieczne miasto.

Wieczór spędziliśmy w pięknym ogrodzie Gościńca Basia w Kazimierzu Dolnym na rozmowach. Ku zdziwieniu wszystkich, chłopcom po długiej podróży i realizacji napiętego planu zwiedzania Sandomierza wystarczyło energii, by zagrać w piłkę nożną.

W drugim dniu pobytu odwiedziliśmy Muzeum Czartoryskich w Puławach. Zabytkowe wnętrza pałacowe w tle których prezentowane są niezwykłej klasy pamiątki związane z historią Polski urzekły nas swoim pięknem. W ten oto sposób mieliśmy okazję, by stać się częścią wypełniającego się ideowego testamentu księżnej Izabeli Czartoryskiej, zawartego w słowach„PRZESZŁOŚĆ PRZYSZŁOŚCI”.

Obraz Dworu Jana Kochanowskiego wraz z otaczającym ogrodem, który zwiedziliśmy później zostanie na długo w naszej pamięci nie tylko dlatego, że upamiętnia pracę twórczą Jana Kochanowskiego, a również za przyczyną pani przewodnik po muzeum, która w bardzo ciekawy sposób przedstawiła historię rodu Kochanowskich oraz w niezwykle przejmujący sposób recytowała fraszki Jana Kochanowskiego.

W drodze powrotnej do Kazimierza Dolnego odwiedziliśmy kościół w Zwoleniu, gdzie znajduje się Kaplica Kochanowskich z kryptą Jana z Czarnolasu.

Ostatnim punktem na naszej trasie tego dnia był spacer do wąwozu lessowego Korzeniowy Dół, któremu sławę nadały wystające, fantastycznie poskręcane korzenie drzew rosnących na skarpach. Nieplanowaną atrakcją naszej wycieczki stał się padalec zwyczajny, którego niejedno wytrawne oko dostrzegło w dnie wąwozu.

Tego dnia wieczór – mimo burzowego charakteru pogody – spędziliśmy w ogrodowej wiacie, przy ciepłych płomieniach ognia z zapachem pieczonych kiełbasek przy dźwiękach wielopokoleniowej muzyki.

Ostatni dzień przed powrotem do domu przywitał nas piękną pogodą. W drodze do rynku zatrzymaliśmy się przy kazimierskiej ścianie płaczu w Czerniawach. Kazimierska ściana płaczu pęka pośrodku, a pęknięcie ma symbolizować los polskich i kazimierskich Żydów.

Zwiedzanie Kazimierza Dolnego – małego miasta z wielką historią rozpoczęliśmy od jego serca: średniowiecznego,  brukowanego rynku z zabytkowymi kamienicami: Mikołaja i Krzysztofa Przybyłów oraz kamienicą Gdańską. W drodze do zabytkowej studni z XIX w. mieliśmy okazję poczuć swoisty klimat tego miejsca ze względu na odbywający się tam targ.

Po spacerze na Górę Trzech Krzyży z urzekającym widokiem na panoramę miasteczka oraz po zwiedzeniu ruin średniowiecznego zamku, w drodze do Sanktuarium Matki Boskiej Kazimierskiej przystanęliśmy na moment przy pomniku psa Werniksa. Pomnik stanął dla upamiętnienia kundelka, imieniem Kwadrat, który każdego lata wracał w  miejsce, gdzie obecnie stoi pomnik. Kazimierscy przewodnicy twierdzą, że potarcie nosa Werniksa przynosi szczęście. Oczywiście potarliśmy błyszczący nosek Werniksa.

Kazimierskie Spichlerze były ostatnią atrakcją turystyczną  na trasie naszej podróży. Obiad mieliśmy okazję zjeść w barze „Przystań”, w pięknej scenerii, nad Wisłą. Bogatsi o nową wiedzę, urzeczeni widokiem śladów historii i architektury, zmęczeni ale z ogromem wrażeń wyruszyliśmy               w bezpieczną podróż do domu.

Program wycieczki był bardzo napięty, wymagał dobrej kondycji fizycznej, uwagi i skupienia. Dzieci były bardzo dzielne i sprostały wyzwaniu…